Thursday 19 July 2018

Inaczej...

Witam Was dzisiaj mediowo.
Ta dziedzina jest mi nieznana, obchodzę ją z daleka, choć są takie chwile, że przyciąga jak magnes...
tak właśnie zdarzyło się ostatnio. Wycisnęłam sobie z foremki głowę i od razu 
zobaczyłam ją gdzieś w głębinach :)
Wyszło mi tak:


Do malowania użyłam różnych preparatów... farb, mgiełek, tuszy ...



Wykorzystałam dużo różnych elementów, m.in. swoje kwiatki, otrzepane z kurzu, kawałki gazy, wyciśnięte z foremek muszelki, kamyki, sizal.

Świetnie prezentują się i dodają pracy charakteru tekturki Anemone z kolekcji Żar tropików...



Pozdrawiam,
Gosia

7 comments: