Urzekły mnie kolory...i wspomnienia... dlatego zrobiłam kartkę, o taką:
Prawdziwe muszelki i bursztynki przywiezione znad Bałtyku obsypałam lekko złotym piaskiem z mikrokulek. A swoją drogą, ciekawe dlaczego nikt nigdzie nie napisał, że takie mikrokulki to sobie żyją swoim własnym życiem i w głębokim poważaniu mają wszystkie plany, jakie miałam wobec nich...?
Róże tym razem zrobiłam ze złotego papieru wizytówkowego, brzegi zabarwiłam delikatnie tuszem Distress aged mahogany, oczywiście zgodnie z kursem Ewy ;*.
Kartka powędruje do mojej Mamy z okazji 79. Urodzin...
Koniec wakacji a taki dziś piękny dzień...
Pozdrawiam serdecznie,
życzę udanego weekendu,
Gosia
Kartka śliczna i nastrojowa, jak zachodzące słońce. Złote róże i bursztyny obsypane mikrokuleczkami wyglądają wspaniale!
ReplyDeletePiękna praca :)
ReplyDeleteJaka cudna!! Moje kolorki:) Kwiatuszki zachwycają!!
ReplyDeletePrześliczna :) bursztyny z mikrokulkami cudnie Ci się poukładały, wiedziały jak się ułożyć ;)
ReplyDeleteŚwietnie prezentują się ornamenty z mikrokulkami!!! A kompozycja kwiatowa jest po prostu OBŁĘDNA!!!!
ReplyDeletete róże są przesliczne
ReplyDelete