Drugi dzień warsztatów...
Dzisiaj tuż po śniadaniu zabrałyśmy się za przygotowanie miętowego taga.
Nie było to takie proste, gdyż nawet to co niewidoczne dla oka, musiało być perfekcyjnie wykonane.
Czyli malowanie, maskowanie, złocenie... i dopiero na to przyklejanie kwiatów, dodatków, układanie
motta z kartek "Ogniem i mieczem". No, łatwo nie było...
Pozdrawiam ciepło
Gosia
Wspaniała praca!!!
ReplyDeleteWow, fantastyczny !!!
ReplyDeleteWow cudny !
ReplyDelete